Śmigłowiec?

Przeglądając, co jakiś czas przecen i ciekawych ofert w sklepach modelarskich, natrafiłem na śmigłowca na zdalne sterowanie za 69,99. Na początku oferta nie przykuła mojej uwagi, ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że spróbuję. Śmigłowiec jest bardzo mały, ma kilkanaście centymetrów długości. Może latać tylko w pomieszczeniach ze względu na łączność. Nadajnik wysyła informacje do odbiornika w podczerwieni. Próbowałem latać na zewnątrz i nie działa. Łączność ciągle przerywa i śmigłowiec robi co chce, lądując boleśnie na ziemi. Dodatkowo śmigłowiec ma uproszczoną konstrukcję wirnika, przez co nie może latać np. bokiem. Wirnik główny to dwa przeciwległe śmigła, z czego jedno połączone z odważnikami dla stabilizacji. Wirnik ogonowy służy do pochylania śmigłowca, żeby wywołać ruch do przodu lub do tyłu. Podsumowując, śmigłowiec może się wznosić i opadać, może obracać się w lewo i w prawo, może też poruszać się do przodu i do tyłu. Lata całkiem długo, bo ponad 10 minut. Jak na tego typu sprzęt i rozmiar, to nie źle. Śmigłowiec jest odporny na uderzenia. Miałem kilkadziesiąt kraks, w czasie podstawowej nauki pilotażu i podczas wymyślania nowych wyzwań. Jak dotąd nic nie uszkodziłem. Powodem, dla którego zdecydowałem się kupić śmigłowiec, to jego niska cena. Byłem w stanie zaryzykować ewentualną porażkę, gdyby sprzęt okazał się do niczego. Robi się coraz zimniej i pogoda czasem nie rozpieszcza, więc nie zawsze jestem w stanie polatać motoszybowcem na łące. Dodatkowo często czasu brakuje na wyprawę w pole, żeby polatać. Wydaje mi się, że regularne latanie takim śmigłowcem sprzyja poprawie zdolności pilotażu czymkolwiek. Uważam, że takie rozwiązanie jest dobrym wsparciem w mojej drodze do świata RC. Na koniec dodam jeszcze małą lesson learned. Przy pierwszych lotach śmigłowiec kończąc dowolny manewr, przez moment trwał w pewnej oscylacji. Huśtał się zamiast nieruchomo pozostawać w zawisie. Zastanawiałem się, co może być powodem i z czasem spróbowałem dociągnąć śrubki mocujące śmigła do wirnika głównego. Po dociągnięciu, lata jak marzenie. Aha i jeszcze jedna sprawa, jak zaczniesz latać śmigłowcem po pokoju, to nie zrób tego błędu, co ja i nie lataj kilka centymetrów nad podłogą. Mi się wydawało, że tak jest bezpiecznie, ale nie jest. Śmigłowiec w pobliżu podłogi unosi się na poduszce powietrznej i próba przesunięcie się odrobinę do przodu kończy się ostrym przelotem np. pod szafę. Gdy lata się wyżej, reakcja na stery jest niepomiernie mniejsza. Śmigłowiec w pobliżu ścian zacznie się dziwnie zachowywać, bo powietrze rozpędzane przez wirnik i odbite od ściany będzie nim rzucać. Polecam i życzę udanych lotów w zimne, deszczowe i zabiegane dni.

Informacje o konstruktywnymechanik

master of the universe
Ten wpis został opublikowany w kategorii Modelarstwo, Strona główna i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz